Radykalne zmiany na białostockim rynku – lokalnym firmom wyrasta konkurencja

Kończy się trwający ponad dekadę okres, w którym na białostockiej mapie handlowej znajdował się zaledwie jeden hipermarket budowlany. Była to sytuacja dość wyjątkowa, bo rzadko się zdarza, aby w tak dużym – bo przecież niemal 300-tysięcznym mieście działał tylko jeden wielkopowierzchniowy market należący do zagranicznego koncernu.

Sytuacja bez wątpienia była korzystna dla lokalnych przedsiębiorców, którzy mogli dzięki temu rozwijać swój biznes. Jednak wkrótce może to się zmienić – swój drugi sklep otwiera Leroy Merlin, a w niedalekiej przyszłości francuskiemu gigantowi wyrośnie silny konkurent – Castorama. Zdaniem Marka Starosty, prezesa białostockiego Benmaru sieci będą konkurowały głównie między sobą, a ten kto odpowiednio wykorzystał ten czas względnego spokoju na rynku nie powinien się obawiać.